BIEBRZAŃSKI PARK NARODOWY
Co robić nad Biebrzą?
Zachwyceni zeszłoroczną wyprawą na Podlasie postanowiliśmy powtórzyć wypad rowerowy w tamte rejony. Tym razem na celowniku była Polska Amazonia, czyli Biebrzański Park Narodowy, słynący z łosi, różnorodnego ptactwa i rozległych bagien. Okazało się, że ten dziki teren świetnie sprawdza się na rowery, ponieważ przebiega przez niego Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. Nie muszę mówić, że nowe drogi rowerowe są lepszej jakości niż drogi powiatowe wokół Biebrzy? Poza tym dla aktywnych są także takie atrakcje w okolicy jak kajaki, spływy tratwami albo survival w bagnach polegający na przemierzaniu ich w gumofilcach.
Biebrza – co zwiedzać?
W tym regionie warto skupić się na atrakcjach przyrodniczych – polecam mapę ze szlakami:
- północna część Parku – warto dostać się w rewiry Czerwonego Bagna – tutaj uwaga – nie wszystkie szlaki muszą być drożne ze względu na poziom wód Biebrzy – warto upewnić się przed wyprawą, czy nasza trasa będzie możliwa do pokonania. Uważajcie na gzy, żmije i wilki… Jednak jak przetrwacie drogę macie duże szanse na zobaczenie łosia z wieży widokowej – często tam przebywają.
- Carska droga – droga wiodąca przez sam środek Parku Narodowego. Jedźcie wolno, bo możecie spotkać łosie!
- 13 ścieżek edukacyjnych – od wyboru do koloru. Szczegóły tutaj.
- na dalsze wycieczki samochodowe, ale nadal w regionie warto udać się do Narwiańskiego Parku Narodowego. Rozlewiska zwiedza się zwiedza się po systemie kładek, które trzeba do siebie przyciągać łańcuchami z jednego na drugi brzeg. Trasa Śliwno-Waniewo.
- Kanał Augustowski – do wyboru jedna z dwóch relaksujących wycieczek statkiem. Po drodze atrakcja – śluza wodna. Szczegóły tutaj.
Przedstawiam Biebrzański Park Narodowy oraz okolice (Kanał Augustowski, Narwiański Park Narodowy) w moim obiektywie.

Zaczęło się ponuro, ale przy okazji rowery zażyły porządnej myjni

Leniwie wijąca się Biebrza, podobno płynie średnio 5 km/h

Tereny obfitują we wszelaką zwierzynę

Podlaski Szlak Bociani – dziesiątki bocianów w każdej wiosce

Tutaj czas się zatrzymał

Pastelowe łąki na bagnach – ulubione rewiry łosi

Na skoszonej łące łatwiej wyhaczyć zdobycz

Błoga, spokojna okolica Biebrzy

W oddali widać łoszę (klępę) – więcej nie udało się przybliżyć, choć zdjęcie robione teleobiektywem 300 mm

Oznakowanie Carskiej Drogi wiodącej przez sam środek bagien Parku Narodowego

My spotkaliśmy malutką sarenkę zamiast łosia na drodze

Dobrze przygotowane kładki – można „zagłębić” się w bagno …

… lub podziwiać tereny z wyniesionych wież widokowych

Koniec świata, ale zobaczyliśmy czarnego bociana

Ptactwo na swoich terenach

Mój ulubiony rytuał koło naszego noclegu – codzienne sprowadzanie krów przez Biebrzę

Takie krowy to mają dobrze!

Barierkoza w innym wydaniu

Czasami między mostkami trzeba było się przeprawić na mini-tratwach. Napęd mięśni własnych.

Typowa, drewniana, podlaska chata

Brakuje tylko babuszki w chuście i kota

Czasami innej drogi już nie ma

Człowiek z bagien

Kolejny okaz

Biebrza żywi i poi

Wypatruję zwierzyny

Udało się – kolejna ŁOSZA !

Wydma pośród bagien – ciekawe zjawisko, pozostałość lądolodu

Domeczek w Tykocinie

Ktoś robił mozaikę zamiast drogi

Kolory wiosny

Kolejny uroczy zachód nad rzeką

Modelki. Za zdjęcia tych krów dostaliśmy „upomnienie” właściciela…

Śluza na Kanale Augustowskim

Pełna swoboda tylko na statku „Swoboda”

Tratwa – kolejny sposób transportu przez Biebrzę

Stały bywalec zatoczki
Dodaj komentarz