HISZPANIA – KRAJ BASKÓW
Kraj Basków choć niewielki, to bardzo wyrazisty. Już samo Bilbao było zapowiedzią czegoś niespotykanego i faktycznie tak było. Mieliśmy auto na dwa dni i w tym czasie udało nam się zobaczyć 4 osobliwości:
- Flysch w Geoparku Zumaia – takiego czegoś w życiu jeszcze nie widziałam, kosmos na wybrzeżu! Wspinaczka kosztowała mnie wiele nerwów (myślałam, że już zostanę na tym flyschu, miałąm czas aż do przypływu, żeby jednak się ewakuować…) i zakwasów, ale ostatecznie było warto! Dojazd do najlepszej części szlaku był nieco skomplikowany, ale dowiedzieliśmy się, że trzeba jechać do restauracji Errota Beri Asador i stamtąd ruszyć na szlak. Lokalizacja tutaj
- Rezerwat UNESCO Urdabai w okolicach ujścia rzeki – żeby cokolwiek ciekawego zobaczyć należy przyjechać zanim przyjdzie przypływ. To samo zresztą dotyczy geoparku – kilka godzin spóźnienia i można zobaczyć tylko granatowe fale, a nie flisz…
- San Juan de Gaztelugatxe – mały kościółek na szczycie, do którego można dotrzeć schodami. Widoki malownicze – lazur i flisz, a do tego można spalić trochę kalorii.
- Most Biskajski – całkiem ciekawy, bo na drugą stronę można przedostać się za pomocą gondoli dla samochodów i innych pojazdów tudzież ludzi. W skrócie: skrzyżowanie mostu i kolejki górskiej.
Ciekawostki:

Plaża w San Sebastian – konkurencja do polskiego parawaningu. Nie polecam – miasto przereklamowane i zbyt skomercjalizowane.
Na koniec trasy wycieczek – 1 dzień:
Wyprawa drugiego dnia:
Dodaj komentarz