Park Krajobrazowy Doliny Bobru i okolice
Dolina Bobru – co warto zobaczyć?
Jest taka kraina na Dolnym Śląsku, która zachwyca na każdym kroku. Mowa o Parku Krajobrazowym Doliny Bobru, który znajduje się na najpiękniejszym przełomowym odcinku rzeki. W samym Parku, jak i okolicach znajduje się wiele atrakcji wartych uwagi – szlaki rowerowe i piesze, zamki, zabytki hydrotechniczne, wulkany, drezyny i wiele innych.
Atrakcje, które zaznaczyłam na mapie znajdują się maksymalnie w granicach godzinnej wycieczki samochodowej od Parku Krajobrazowego Doliny Bobru.
Zapora Pilchowice
Zapora Pilchowicka na rzece Bóbr to druga największa tama w Polsce (po zaporze na Sanie). Przez zaporę wiedzie szlak pieszy i rowerowy, z których możemy podziwiać piękne widoki. Nieopodal przebiega trasa kolejowa między Lwówkiem Śląskim a Jelenią Górą, okrzyknięta najpiękniejszą w Polsce. Niestety od kilku lat jest ona nieczynna, co pozbawiło okolice atrakcji turystycznej (podobno są plany by jednak wyremontować linię i wznowić pociągi). Natomiast nadal można podziwiać słynny, zabytkowy most nad Jeziorem Pilchowickim oraz nieczynną stację Pilchowice-Zapora (również uznaną za najpiękniej położoną w Polsce), z których roztaczają się widoki na Jezioro Pilchowickie i Karkonosze. Wszystkie te zabytki pamiętają czasy niemieckie z początku XX w.
Spływ kajakowy rzeką Bóbr
Największą atrakcją Parku Krajobrazowego Doliny Bobru jest oczywiście rzeka Bóbr – malownicza ostoja wielu roślin i zwierząt. Przed spływem miałam okazję wypowiedzieć się do materiału video realizowanego w celu promocji turystyki kajakowej w tym regionie – wprawne oko mnie wyłapie w dwóch momentach.
My zdecydowaliśmy się na najkrótszy odcinek z Nielestna do Marczowa, który zajął nam około godzinę. Asekuracyjne podejście do sprawy było spowodowane 3 latką na pokładzie kajaka i lekką obawą, czy aby na pewno wszyscy dotrwamy do końca trasy w dobrych humorach. Na szczęście wszyscy dotarliśmy na miejsce zadowoleni z nowego doświadczenia. Rzeka jest bezpieczna i łatwa w „obsłudze”, szczególnie jak jest wyższy poziom wody. Serdecznie polecam organizatorów naszego spływu, czyli Tęczowe Spływy w Nielestnie.
Szlak rowerowy ER-6
Przez dolinę Bobru wiedzie europejski szlak rowerowy ER-6. Jest wymagający, szczególnie dla osób raczej przyzwyczajonych do wielkopolskich „przewyższeń”. Na szczęście po wcześniejszej wyprawie na Roztocze nasza kondycja nie była w najgorszej formie i udało nam się pokonać kilka tras z widokami, które wynagradzały trudy trasy.
Trafiliśmy na czas po obfitych opadach, więc część szlaków dosłownie spłynęła i nasze rowery ledwo pokonały kamienie i wyrwy, co poza przewyższeniami dodawało smaczku wycieczkom.
Trasa którą polecam wiedzie z Nielestna do Marczowa i jak to mówią: raz z górki raz pod górkę.
Wulkan Ostrzyca w Krainie Wygasłych Wulkanów
Tak, w Polsce mamy Krainę Wygasłych Wulkanów. Jednym z nich jest Ostrzyca, zwana Śląską Fujijamą. Jej charaketrystyczny stożek jest widoczny z daleka i zaprasza na spacer. Ze szczytu rozciąga się widok na Góry Kaczawskie, Góry Izerskie i Karkonosze. Aby dotrzeć na szczyt, na końcowym odcinku trzeba pokonać około 400 kamiennych schodów. Po drodze można zobaczyć jedyne w swoim rodzaju bazaltowe gołoborza.
W Polsce takie atrakcje można obejrzeć jedynie na Przedgórzu Sudeckim. Ostrzyca przestała dymić około 4 mln lat temu więc wyprawa nie niesie za sobą żadnego ryzyka.
Zamek Wleń (Lenno) i rynek
Wleń to malutkie miasteczko nad Bobrem kryjące w sobie sporo atrakcji. Nad miastem górują ruiny najstarszego zamku na Śląsku – Zamek Wleń (Lenno). Z zachowanej baszty rozciąga się piękny widok. Zamek jest niewielki, ale kryje w sobie masę ciekawostek, które opowiedział nam miejscowy przewodnik.
Na wleńskim rynku znajduje się pomnik gołębiarki oraz przytulna kawiarenka Gołębiarka Cafe właśnie. Nieopodal rynku można wybrać się na przejażdzkę drezyną (więcej szczegółów w dalszej części artykułu).
Przejazd drezyną – Wleńska Kolej Drezynowa
Pasjonaci kolejnictwa przywracają krwiobieg regionu poprzez uruchomienie wleńskiej kolei drezynowej. W każdy weekend na około kilometrowym odcinku najpiekniejszej trasy kolejowej w Polsce, można pojechać drezyną, którą stworzył lokalny stolarz. Co ciekawe w trakcie przejażdżki nie trzeba używać siły mięśni, ponieważ drezyna jest napędzana … na prąd. Trasa zaczyna się na byłej stacji kolejowej we Wleniu i wiedzie w dużej części przez tunel. Przejazd jest płatny „co łaska”.
Wieża książęca – Siedlęcin
W Siedlęcinie na wzniesieniu otoczonym fosą stoi wysoka wieża rycerska z XIV w. Ciekawą atrakcją w przestronnych wnętrzach wieży są średniowieczne malowidła ścienne o tematyce świeckiej, określane jako najstarsze w Polsce.
Warto tu zajrzeć na przykład w drodze do pobliskiej Perły Zachodu.
Perła Zachodu
Perła Zachodu to schronisko przy żółtym szlaku prowadzącym przez Borowy Jar, umiejscowionej na urwisku. Z tarasu i wieżyczki widokowej rozciągają się piękne widoki na zaporę i Jezioro Modre. Schody z tarasu prowadzą w dol na most na jeziorze i dalszą część szlaku.
Na miejsce można dojechać samochodem od strony Siedlęcina.
Bolesławiec
Bolesławiec to jedna ze stolic Polskiej Porcelany. Miasto słynące z niebieskich kubków ze stempelkami ma do zaoferowania o wiele więcej. Piękny odnowiony rynek z przyległościami cieszy oczy i przekazuje historię tych stron.
Jeżeli spacer po rynku nas zmęczy można odpocząć na jednej z charakterystycznych ławek (ozdobionych wzorami ceramiki z Bolesławca). Podróżnikom zainteresowanym procesem powstawania kubków i ceramiki z Bolesławca polcam zwiedzanie żywego muzeum porcelany zlokalizowanego w jednej z fabryk w Bolesławcu lub wzięcie udziału w warsztatach wytwarzania wyrobów ceramicznych.
Kolejną dużą w przenośni i dosłownie atrakcją jest wiadukt – most kolejowy wyglądający jak akwedukt. Teren przy moście jest bardzo ciekawie zagospodarowany. Miasto zdecydowało się na wybudowanie pumptrucka oraz innych atrakcji dla dzieci i młodzieży. Można tam spędzić aktywnie czas lub poprostu podziwiać popisy młodych adeptów skakania/latania/omijania (niepotrzebne skreślić).
Całość atrakcji zostaje spotęgowana wieczorem i w nocy kiedy zarówno rynek jak i wiadukt są efektownie oświetlone. Warto poczekać do zmierzchu żeby to zobaczyć!
Jelenia Góra
Myślę, że Jelenia Góra to trochę niedocenione miejsce, ale cóż – faktycznie ma wiele konkurencyjnych atrakcji wokół, z którymi musi rywalizować o uwagę turystów. A jest tu co robić! Przede wszystkim warto zatrzymać się na rynku i deptaku, poszukać kilku jelonków i usiąść na aromatycznej kawie i nowoczesnym kawałku ciasta np. w Aroma Cafe.
W innej części miasta (na Wzgórzu Krzywoustego) jest wieża widokowa Grzybek, z której można podziwiać panoramę Karkonoszy. Stąd też prowadzi szlak w stronę Perły Zachodu aż do Siedlęcina.
Kolejną atrakcją Jeleniej Góry są Termy Cieplickie – kompleks basenów wewnętrznych i zewnętrznych zasilanych wodami termalnymi. Jest tu masa atrakcji wodnych dla całych rodzin. Nasz pobyt tutaj nie należał do bardzo udanych ze względu na bardzo dużą ilość osób (poniedziałek do południa w sierpniu). Dodatkowo wielki minus za nie działające ogólnodostępne suszarki.
Świeradów Zdrój
Świeradów Zdrój to miasto uzdrowiskowe, słynące z pięknego parku (z dużym placem zabaw dla dzieci) i domu zdrojowego z pijalnią wód. Hala spacerowa wykończona drewnem modrzewiowym sprawia, że można się na chwilę przenieść do innej epoki. Właśnie w jej wnętrzu można też spróbować pysznych słodkości w Bohema Caffe.
Nas jednak przede wszystkim przyciągnęła tutaj wycieczka wyciągiem gondolowym na Stóg Izerski. To był strzał w dziesiątkę dla 3-latki początkującej w wyprawach górskich – bezpieczny wyciąg, niewymagająca trasa na miejscu i możliwość pikniku z przepięknym widokiem.
W pobliżu znajduje się także wieża widokowa SkyWalk – my zrezygnowaliśmy z tej atrakcji na rzecz dłuższego pobytu na Stogu Izerskim.
Lubomierz
To filmowe miasteczko na Dolnym Śląsku słynie z „grania roli” w komedii Sami Swoi. Każdego lata odbywa się tu festiwal filmów komediowych i przyciąga gwiazdy kina z całej Polski. Warto spędzić chwilę na uroczym rynku choćby w drodze na wycieczkę do Świeradowa.
Muzeum Kolejnictwa na Śląsku – Jaworzyna Śląska
To miejsce najdalej położone od miejsca naszego zakwaterowania, jednak zdecydowaliśmy się je odwiedzić ze względu na niesprzyjającą pogodę i zainteresowanie pociągami naszej córki.
Obiekt okazał się naprawdę imponujący – to żywe muzuem, gdzie na obszarze około 2,5h można zobaczyć ponad 150 zabytkowych pojazdów i naprawdę wiele się nauczyć. Co więcej – do bardzo wielu pojazdów można wejść do środka i wchodzić w różne interakcje (dzwonki, otwieranie schowków).
Na miejscu są też przewidziane atrakcje dla dzieci – plac zabaw, kącik dla dzieci, a także najprawdziwsza ciuchcia Tomek i Edek w realistycznych wymiarach !
Dla głodnych turystów przewidziano kolejny – nomen omen – smaczek, czyli bistro w autentycznym wagonie restauracyjnym. Karta jest krótka, ale wystarczająca i powiedziałabym „klasyczna”.
Wycieczka do Muzeum Kolejnictwa to naprawdę wyprawa „warta grzechu”.
Dolina Bobru – gdzie spać?
Jest takie miejsce w sieci, dzięki któremu można znaleźć noclegi-perełki w Polsce i nie tylko. Mowa oczywiście o Slowhopie. Tym razem znaleźliśmy świetne miejsce w Parku Krajobrazowym Doliny Bobru a mianowicie – Agroturystykę Wozownia na Bobrem. Świetna lokalizacja nad samą rzeką Bóbr, wyposażenie i styl pokoi, a przede wszystkim serdeczni właściciele sprawiają, że na pewno tu jeszcze wrócimy. Na miejscu można też wypożyczyć kajaki i popłynąć z nurtem przed siebie.
Dodaj komentarz